Marzenia. Czym one tak właściwie są? Według Wikipedii to fantazje, myśli i wyobrażenia występujące w czasie pełnej świadomości. Ja postrzegam to trochę inaczej. Marzenia to dla mnie coś czego pragniemy z całego serca, coś o czym myślimy, co chcemy mieć. I co mimo wszystko chcemy osiągnąć. Nie dziś, nie jutro. Kiedyś. Dla mnie to myśli, które pchają mnie do przodu i dają pełną satysfakcję kiedy już osiągnę to o czym pomyślałam na samym początku tej dość trudnej nie oszukujmy się drogi po marzenie. Dla jednych może to być lepsza pozycja w pracy zaś dla innych piesek. Przez ostatni czas bardzo dużo zastanawiałam się nad tym po co jestem i jaki powinnam obrać cel w życiu. Jestem w klasie maturalnej i zupełnie nie wiem co zrobić po szkole. Pójść na studia? A może do pracy? Zamieszkać z chłopakiem, czy wyjechać za granicę? Jest miliony pytań, na które nie znam odpowiedzi, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie je poznam i będę w pełni świadoma tego co chcę robić dalej i o czym tak naprawdę marzę. Mam nadzieję, że moje marzenia się spełnią i ten 2017 rok będzie zupełnie inny niż ten, który się kończy. 2016 był dla mnie rokiem pełnym zmian, bólu ale i także rozpoczęcia nowego, cudownego życia u boku kogoś z kim wiem, że niczym wiaterek popchnie mnie do przodu albo i da porządnego kopa w tyłek abym nabrała rozpędu do tego co tak naprawdę ważne.
A TY? O CZYM TAK NAPRAWDĘ MARZYSZ?
Życzę Wam w tym nowym roku abyście poczuli siłę marzeń, siłę tego co was otacza, czerpali energię z muzyki z ludzi którzy mijając Was na ulicy uśmiechają się. Bądźcie silni i nie dajcie odebrać sobie tego co najważniejsze, czyli fantazji i myśli występujących w czasie pełnej świadomości. Bądźcie szczęśliwi tak po prostu.